Konstancja Iwańczyk w „Mam Talent!”

Po dziewięcioletniej przerwie Konstancja, teraz już dojrzała uczennica drugiej klasy liceum, ponownie stanęła przed jurorami programu „Mam Talent!”. Na nowo oczarowała publiczność swoim niezwykłym talentem. Występ był  pełen emocji i wzruszeń.

 

 

Pasja do sportu i odwaga w pokonywaniu przeciwności losu

Już od najmłodszych lat Konstancja była zafascynowana sportem. W wieku sześciu lat rozpoczęła swoją przygodę z fitnessem pod okiem trenera Mirosława Kaźmierczaka, który rozwijał jej talent przez całą szkołę podstawową. Pragnienie dalszego rozwoju zaowocowało odważną decyzją o przeprowadzce do Gdańska, gdzie Konstancja uczęszczała do renomowanego liceum sportowego i trenowała pod okiem mistrzyni świata, Aleksandry Kobielak.

Los jednak nie zawsze był dla niej łaskawy. Przed rozpoczęciem drugiej klasy liceum Konstancja zdiagnozowano jałową martwicę guzowatości kości główki ramiennej. Ta ciężka choroba zmusiła ją do przerwania nauki i powrotu do rodzinnego miasta, gdzie przeszła trzy operacje rąk. Do dziś odczuwa ona konsekwencje tej choroby.

 

Mimo przeciwności losu, Konstancja nie traci zapału i z optymizmem patrzy w przyszłość. Jej największym marzeniem jest praca z dziećmi i założenie własnej szkoły gimnastycznej, gdzie będzie mogła dzielić się swoją pasją do sportu i aktywności fizycznej z najmłodszymi. Taniec również odgrywa w jej życiu ważną rolę, stając się odskocznią po pierwszej operacji i niemożności powrotu do treningów fitnessu.

Renata Grześków, mama Konstancji zdradziła nam, że córka marzyła o tym, by ponownie wystąpić w Mam Talent. Marzenie się spełniło. Za dwa tygodnie jury wybierze osoby, które dostaną się do półfinału. Trzymamy kciuki za Konstancję!

 

ew