Autosan świętuje rocznicę

 

1 kwietnia minął rok od przejęcia Autosanu przez konsorcjum spółek PIT-RADWAR i Huta Stalowa Wola, należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Trwający wiele lat okres finansowej zapaści firmy należy do przeszłości.

Z okazji rocznicy w hali produkcyjnej Autosanu odbyło się spotkanie podsumowujące działalność przedsiębiorstwa pod nowym zarządem.

– Mam zaszczyt prowadzić firmę do świetności, na którą zasłużył Autosan poprzez swoją ponad sto osiemdziesięcioletnią działalność w branży motoryzacyjnej – mówił prezes Marek Opowicz.

Podczas uroczystości zabierali głos m.in: wicemarszałek województwa podkarpackiego Maria Kurowska, która podkreśliła wartość znaczenia marki Autosan na arenie nie tylko polskiej, ale i zagranicznej, oraz  poseł na sejm dr Piotr Uruski, który przypomniał o roli i wkładzie w ratowanie Autosanu przez ekipę rządzącą. Obecni byli także burmistrz Tadeusz Pióro i  wiceburmistrz Edward Olejko.

Marek Opowicz podkreślił, że tak potężna firma, jaką był i jest Autosan, w całej swojej długoletniej historii wyprodukowała 114,5 tysiąca pojazdów. To z pewnością odcisnęło się w świadomości użytkowników pojazdów, pracowników, ale również mieszkańców Sanoka. Prezes podkreślił zasługi marszałek Kurowskiej i posła Uruskiego w zabiegach ratowania przedsiębiorstwa. Janusz Wieczorek, przewodniczący Rady Nadzorczej Autosanu mówił o dobrej, wzrostowej tendencji firmy.

Nie zabrakło tortu z symboliczną jedną świeczką. Pokroił go uroczyście gospodarz, prezes Marek Opowicz.

Na koniec dziennikarze zadawali prezesowi pytania. Interesowano się testowaniem nowego modelu autobusu niskopokładowego Sancity 12LF CNG zasilanego sprężonym gazem ziemnym. Marek Opowicz przyznał, że testy są w trakcie realizacji. Sancity 12LF CNG w połowie lutego tego roku otrzymał homologację pozwalającą na przewóz pasażerów. Pierwsze testy odbyły się w Sanoku. Kolejne trwają na Śląsku, potem przewidziane są m.in. w Rzeszowie. Prezes z dumą mówił, że testy w warunkach górzystych autobus przeszedł niezwykle pomyślnie. Zapytany o produkcję autobusów zasilanych elektrycznie, odpowiedział, że jeszcze w tym roku taki autobus trafi na linię produkcyjną. Wprawdzie jest to spore wyzwanie finansowe, ale prezes zapewnił, że firma współpracuje z innymi biurami produkcyjnymi przy konstrukcji autobusu z napędem elektrycznym. Opowicz przyznał też, że w zakładzie zwiększy się zatrudnienie, o ile – tego nie określił. W każdym razie, jak powiedział prezes, od czasu działalności nowego zarządu liczba pracowników zwiększyła się o sześćdziesiąt osób. Na temat produkcji specjalnej, czyli podzespołów dla wojska, Marek Opowicz nie chciał się wypowiadać, podobnie jak w sprawie podpisanego listu intencyjnego z amerykańskim koncernem Raytheon, dotyczącego realizacji budowy tarczy antyrakietowej.

Krótkie spotkanie zakończyło się zapewnieniem prezesa, że wszelkie informacje nie tyle o planach, co o zrealizowanych projektach, sukcesywnie będą podawane do wiadomości publicznej.

Tomek Majdosz