Rok 2019, rokiem wielkich liczb w przyrodzie

Zazwyczaj na końcu roku widzimy podsumowania, statystyki, bilanse itd. W przyrodzie ciężko mówić o ,,konkretach”. (im dłużej siedzę w lesie tym bardziej wiem, że człowiek bardzo mało wie o przyrodzie i o jej funkcjonowaniu). Ale także w przyrodniczych aspektach można dokonać zestawienia – najlepiej to zrobić na liczbach. Duże liczby, które docierały do nas w 2019 roku przedstawiały pozytywy jak i negatywy faktów w przyrodzie. Były wystarczająco duże, aby zaszokować oraz aby ludzie mówili o niełatwej ,,walce” bioróżnorodności roślin, zwierząt i innych organizmów żyjących na ziemi.

Niektóre z tych dramatycznych wiadomości pochodziły z Amazonki. Satelity podawały bardzo wzmożony ,,atak” ognia. Pożary zagrażały jednemu z najbogatszych zbiorowisk bioróżnorodności na ziemi. Tylko w sierpniu, satelitarne instrumenty obrazowania zwane MODIS rejestrowane 11 516 detektory ognia w dużym, północno-zachodnim brazylijskim stanie Amazonas.

Politycy oceniają, jako wysoce niewystarczające wsparcie starań o ratowanie „płuc świata”, jakie nadeszło ze strony krajów G7, które przeznaczyły na ten cel zaledwie 20 milionów dolarów, gdy na spotkaniu tej grupy najbogatszych państw świata w Biarritz rozległy się głosy alarmu z powodu płonącej Amazonii.

Zespół Tapio Schneidera z California Institute of Technology postanowił zająć się jednym, ważnym typem chmur – stratocumulusami. Po pierwsze, to najliczniejszy typ chmur występujący w atmosferze, pokrywają aż jedną piątą powierzchni Ziemi. Po drugie, odbijają większość, bo nawet do 70 proc. promieniowania dochodzącego ze Słońca, a co za tym idzie, stanowią czynnik ograniczający nagrzewanie się powierzchni lądów i oceanów.

Gdy naukowcy w swoim modelu zwiększali zawartość dwutlenku węgla w atmosferze, zauważyli, że w miarę wzrostu jego stężenia w obszarach okołorównikowych ubywa chmur. Powyżej 1200 części na milion (ppm) tego cieplarnianego gazu stratocumulusy zanikły zaś całkowicie. To bardzo zła wiadomość, bo – jak wyliczają – bez stratocumulusów Ziemia byłaby cieplejsza o dodatkowe 8 st. w porównaniu do prognoz, które przy tym stężeniu dwutlenku węgla przewidują 6 st. ocieplenia. Łącznie nasza planeta ogrzałaby się więc o 14 st.

Wzrost temperatury spowodował wzmożone topnienie lodowców. Blok lodowy Grenlandii stracił średnio 278 000 000 000 ton. Ta ilość wody wystarcza, aby spowodować wzrost średniego globalnego poziomu mórz o około 0,77 milimetrów. Tymczasem Antarktyczny blok lodu stracił średnio 155 000 000 000 ton, co odpowiada za 0,43 milimetrów wody więcej.

Wycinanie dżungli na soję czy bydło jest przykładem tego, co czytamy w raporcie ONZ 2019 – główne zagrożenie dla przyrody: ludzie przejmujący pustynię dla własnych zastosowań i dla zysku. Raport ten przekazuje, że około miliona gatunków roślin i zwierząt na całym świecie jest zagrożony wyginięciem, chyba, że zostaną przywrócone uszkodzone siedliska. Rzeczywista suma zagrożonych gatunków na ziemi jest prawdopodobnie większa niż milion. Panel ONZ nie ocenia obfitych form grzybów, które dały ludziom chleb, wino i antybiotyki, jak również pomija rozległy wszechświat nongrzybiczych drobnoustrojów.

W kroczyliśmy na ścieżkę biologicznej zagłady. Gatunki wymierają dziś w tempie o dziesiątki, a nawet setki razy większym niż w ciągu ostatnich 10 mln lat. Zagrożonych jest 25 proc. gatunków, a blisko milion wymrze w ciągu najbliższych dekad.

Liczba 3 000 000 000 również zaskoczyła ludzi. To szacowany całkowity spadek populacji ptaków w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie od 1970. Takie informacje pokazują, w którą stronę zmierzamy. Weryfikacja w dziesięcioleciach badań i obserwacji 529 gatunków ptaków wykryli rosnący deficyt tych stworzeń. Nawet takie gatunki jak szpak zredukowały swoją populacje o przeszło 60% w Stanach Zjednoczonych. Tępimy nie tylko różnorodność natury, ale także udomowione gatunki hodowlane. Do 2016 r. zniknęło 559 spośród 6190 gatunków zwierząt hodowlanych.

Zmiany klimatyczne to kolejny z najważniejszych zagrożeń dla bioróżnorodności. Jak czytamy w raporcie ONZ walka z nim polega na sadzeniu drzew, które są nie jako pułapką gazów cieplarnianych. W związku z tym w Etiopii urząd premiera ogłosił iż naród posadził ponad 353 000 000 sadzonek drzew w jeden dzień w lipcu, deklarując wyczyn na rangę rekordu świata. Korzystając z największej na świecie bazy danych o drzewach prowadzonej przez Global Forest Biodiversity Initiative oraz danych satelitarnych, Crowther wyliczył, że liczba drzew na Ziemi jest bliższa trzem bilionom (to 1000 mld, czyli milion milionów). A to ponad sześciokrotnie przewyższa poprzednie szacunki, np. amerykańskiej NASA. Ta nowa liczba odpowiada 400 gigatonom związanego dwutlenku węgla. Co więcej, jak szacuje badacz, w dostępnych miejscach na całym globie: parkach, lasach i nieużytkach można jeszcze dosadzić (nie ograniczając powierzchni upraw) 1,2 bln drzew. Dodatkowy bilion pochłonąłby kolejne setki gigaton CO2, co odpowiada temu, ile ludzkość emituje przez dekadę.

Na rok 2019 – człowiek przekształcił 75 proc. powierzchni Ziemi, presja ludzkiej aktywności odciska się na 66 proc. powierzchni oceanów, utraconych zostało 85 proc. mokradeł, zmalało nieco tempo utraty lasów, ale i tak od 2000 r. wylesieniu uległo 32 mln ha lasów tropikalnych charakteryzujących się największą bioróżnorodnością. Strata siedlisk, prawidłowo funkcjonujących ekosystemów odbija się także na naszej żywności. owadów, jako naturalnych zapylaczy potrzebnych do zapylania roślin w tej chwili przekłada się na roczne straty w produkcji żywności na poziomie 235–577 mld dol.

Jak pisał Kardynał Stefan Wyszyński „Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy przezwyciężyć w sobie niechęci, ile zdołaliśmy przełamać ludzkiej złości i gniewu. Tyle wart jest nasz rok, ile ludziom zdołaliśmy zaoszczędzić smutku, cierpień, przeciwności. Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy okazać ludziom serca, bliskości, współczucia, dobroci i pociechy. Tyle wart jest nasz rok, ile zdołaliśmy zapłacić dobrem za wyrządzane nam zło.” Warto w tym złu zobaczyć także swoje ,,eko grzeszki” i postanowić mocną poprawę na nadchodzący nowy rok.

Amelia Piegdoń