Jesienne spotkanie przy cerkwi w Grabówce

Jesienne spotkanie przy cerkwi w Grabówce21 listopada, w niedzielę odbyło się „Jesienne spotkanie przy cerkwi w Grabówce”. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie Ratowania Cerkwi w Grabówce, a jego celem było zwrócenie uwagi na problemy i wymianę doświadczeń związanych z ratowaniem zabytków.

Jesienne spotkanie przy cerkwi w GrabówcePodczas pierwszej części spotkania etnolog Helena Urbańczyk przedstawiła rys historyczny Grabówki. Kamil Zubel, prezes Stowarzyszenia opowiedział o tym, jakie prace zostały wykonane przy cerkwi, natomiast Katarzyna Winnicka, pracownik Muzeum Historycznego w Sanoku przedstawiła osobę Władysława Lisowskiego, sanoczanina, autora polichromii cerkiewnej. Cenna polichromia autorstwa sanockiego artysty, została zabezpieczona jeszcze na początku wakacji. Przypomnijmy. W zbiorach sanockiego Muzeum Historycznego  znajduje się ikona datowana na XVIII wiek, pochodząca z cerkwi z Grabówki.

Jesienne spotkanie przy cerkwi w GrabówcePodczas drugiej części społecznicy i pasjonaci historii mówili o swoich doświadczeniach w renowacji cennych obiektów sakralnych, które pozostały po zamieszkujących te ziemie Rusinach. Mówiono m.in. o cerkwi w Łopience oraz o dzwonnicy cerkiewnej w Polanach Surowicznych (pisaliśmy o tej niezwykłej historii w numerze 19), nieistniejącej wsi w okolicach Jaślisk, której mieszkańcy zostali wysiedleni po II wojnie światowej.

Witold Grzesik, który wspólnie z grupą pasjonatów, doprowadził do odbudowy dzwonnicy, powiedział nam, że naukowcy określają takie działania „implantem pamięci”.
– Chodzi o zachowanie pewnego elementu kultury materialnej po to, by był świadectwem historii. Istnienie takiego zabytku, odpowiednie umieszczenie tablic informacyjnych jest lekcją historii – stwierdził Grzesik, autor wielu publikacji o Beskidzie Niskim.

Podobnego zdania jest Helena Urbańczyk ze Stowarzyszenie Ratowania Cerkwi w Grabówce, które podjęło trud renowacji XIX-wiecznej świątyni. Jej zdaniem, w ten sposób można zachować pamięć o dawnych mieszkańcach tych ziem.

– Zabytki grecko-katolickie są obarczone trudną przeszłością polsko-ukraińską. Według nas jest to przeszłość do przerobienia. Bardzo często nie bierze się pod uwagę, że koegzystencja wielowiekowa Rusinów, Ukraińców, Polaków była poprawna i zgodna.

Uczestnicy przekazywali sobie cenne informacje, jak ratować zabytki, kogo angażować w działania oraz wymieniać się doświadczeniami. Największą trudność sprawia oczywiście pozyskiwanie środków pieniężnych.

Jesienne spotkanie przy cerkwi w Grabówce– Piszemy wnioski, ale przy tak galopujących cenach zdarza się, że środki o które wnioskowaliśmy, okazują się niewystarczające i pokryją tylko część zaplanowanych prac.  Trudno jest przewidzieć teraz,  jakie ceny będą za rok, kiedy z pozyskanych środków trzeba będzie wykonać prace i się rozliczyć – mówił zaangażowany w ratowanie cerkwi Jacek Adamski, wicestarosta brzozowski oraz mieszkaniec Grabówki.

Jesienne spotkanie przy cerkwi w GrabówceSpotkanie zakończyło się koncertem Agaty Rymarowicz, piosenkarki, autorki tekstów i kompozytorki, wykonawczyni piosenki poetyckiej i ludowej urodzonej w Baligrodzie. W imieniu osób zaangażowanych na rzez ratowania cerkwi podziękował jej Andrzej Batruch, który na spotkanie specjalnie przyleciał z Niemiec. 

ew