Wspominamy Żołnierzy Wyklętych

Dziś burmistrz Tomasz Matuszewski wraz z przewodniczącym Rady Miasta Andrzejem Romaniakiem oddali hołd zamordowanym żołnierzom antykomunistycznego oddziału partyzanckiego Narodowych Sił Zbrojnych.

W Sanoku żywa jest pamięć o komunistycznych zbrodniach dokonanych w majestacie obowiązującego wówczas „prawa” – publicznych egzekucjach przez powieszenie trzech żołnierzy:

– Władysława Kudlika

– Władysława Skwarca

– chor. Henryka Książka

Egzekucji dwóch pierwszych dokonano 24 maja 1946 r. na płycie sanockiego stadionu w obecności licznie zgromadzonej publiczności, w tym młodzieży szkolnej. Chorąży Henryk Książek zawisł na szubienicy 4 czerwca. Tym razem miejscem tego makabrycznego widowiska był sanocki Rynek. Egzekucje te miały być pokazem siły i bezwzględności władzy ludowej w walce z tzw. reakcyjnym podziemiem. Jednak głównym ich celem miało być zastraszenie społeczeństwa. W 2014 roku staraniem społecznego komitetu – na ścianie jednej z kamienic przy sanockim Rynku ‒ odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary tych komunistycznych zbrodni.

O godzinie 18:00 w Parafii Sanok Fara odbyła się uroczysta msza Święta w intencji Żołnierzy Wyklętych, w której wzięły udział poczty sztandarowe z Szkoły Podstawowej Nr 8 oraz Szkoły Podstawowej Nr 2 im Św. Kingi w Sanoku , przedstawiciele stowarzyszeń miejskich oraz władze samorządowe Miasta Sanok i Powiatu Sanockiego.

Przypomnijmy

W 2010 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński podjął inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia święta, które byłoby „wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie ojczyzny”. Ta inicjatywa podtrzymana została przez kolejnego prezydenta Bronisława Komorowskiego i zrealizowana ustawą z 3 lutego 2011 r. o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.

Data święta nie jest przypadkowa. Właśnie 1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel. Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu.

Temat Żołnierzy Wyklętych stał się szerzej znany i komentowany dopiero w latach 90- tych XX wieku, kiedy to głośno zaczęto mówić o antykomunistycznej działalności „Niezłomnych”. Wcześniej przez wiele lat pomijani byli oni na kartach historii naszego kraju i niewiele mówiło się o działalności żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Powojenna konspiracja niepodległościowa była – aż do momentu powstania „Solidarności” – najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy.