Zaproszenie na ekumeniczny odpust do Międzybrodzia

TRÓJCA znaczy JEDNOŚĆ

Podatki w sanockim starostwie dotyczy roku 1510. Chociaż nie ma zapisku o świątyni można przypuszczać, że takowa musiała  wtedy już tu być wzniesiona, zaś początków parafii należałoby szukać już być może nawet w końcu XV wieku.

Bliskość ówczesnych szlaków komunikacyjnych i prężnego wczesnośredniowiecznego grodu na sąsiadującym wzgórzu Fajce – Horodyszczu, wielce uprawdopodabnia takie przypuszczenia. W roku 1790 zbudowana została następna drewniana kaplica (capella Spiritui Sancti) pw. Ducha Świętego, gdy proboszczem był Joan Wojcowicz. Najstarsze schematyzmy Kościoła Greckokatolickiego Diecezji Przemyskiej z lat 30-tych XIX wieku w spisie parafii dekanatu sanockiego wykazują parafię w Międzybrodziu. W roku 1836 ma miejsce tzw. wizytacja kanoniczna, którą przeprowadził ówczesny Biskup Przemyski Jan Śnigórski. Zapiski historyczne wspominają o pożarze cerkwi w roku 1866, którą wkrótce odbudowano (1869) i aż do 1900 roku czyli poświęcenia nowej, murowanej fundacji Aleksandra Wajcowicza w niej sprawowana była święta liturgia. Konsekracja obecnej świątyni miała miejsce podczas kolejnej wizytacji kanonicznej. Po upływie ponad 70 lat od poprzedniej parafie dekanatu sanockiego w roku 1907 wizytował bp Konstanty Czechowicz z Przemyśla. W 1934 roku dekanat sanocki został włączony do Apostolskiej Administracji Łemkowszczyzny.

Pewnym źródłem informacji o parafiach są dane zawarte w schematyzmach. Informują nie tylko o proboszczu, diaku, uposażeniu parafii, ale także o liczbie wiernych. Na przestrzeni ponad wieku oscylowała ona wokół liczby 400. Są również dane o mieszkających tu innowiercach np. łacinnikach i Żydach. Na ogół były to maleńkie grupy, nie przekraczające kilkunastu osób. Międzybrodzie należało do najmniejszych parafii diecezji przemyskiej obrządku greckokatolickiego. Ciekawostką może być fakt, że w samym wieku XIX przez ta małą parafie przeszło ponad 30 proboszczów-duszpasterzy Międzybrodzia, czyli czas ich pobytu ograniczał się do zaledwie kilku lat. Czym można wytłumaczyć to zjawisko? Na ogół kierowani tu byli do pracy kapłani młodzi, świeżo wyświęceni, żonaci, by nabierać koniecznych doświadczeń duszpasterskich i przy pierwszej nadarzającej się okazji przechodzili na większe, zamożniejsze parafie.

Brak mostu powodował pewne odcięcie od tzw. świata i należy przypuszczać, że w tych częstych zmianach miały swój znaczący udział zwłaszcza żony tzw. matiuszki, spragnione możliwości łatwiejszego kontaktu z miejską kulturą i cywilizacją. Warunki mieszkaniowe proboszcza musiały być w tamtych czasach bardzo skromne i zmieniły się na lepsze dopiero po wybudowaniu plebani fundacji Aleksandra Wajcowicza na początku XX wieku. Usytuowana na skraju wioski, przy lesie otoczona sadem była powodem dumy, ale i … ludzkiej zazdrości. Niedawno zmarła najstarsza mieszkanka Międzybrodzia śp. + Eugenia Hryszko wspominała przedwojenne czasy podczas każdej kolędy: jaka piękna była u nas klebania, a jakie ładne były popy, a jakie ładne mieli żoneczki…
I współczuła miejscowemu proboszczowi: Oni to mieli fajnie, co tam ksiądz, jest sam jak ten palec, co to za życie; oni to mieli fajnie… Ostatecznie los okazał się okrutny dla międzybrodzkiej plebani. Po wysiedleniu księdza z rodziną jesienią 1939 roku pod okupacją sowiecką została rozgrabiona już na początku II wojny światowej. Dzieła zniszczenia dopełniły lata powojenne. Na miejscu, gdzie stała obecnie zobaczymy smutny widok; porosły wysokie drzewa, odnaleźć można jedynie resztki kamieni tworzących niegdyś jej fundament.

Po ostatniej wojnie i wysiedleniach cerkiewka przeszła pod opiekę chrześcijańskiego Zachodu – Kościoła Rzymskokatolickiego. Kapłani sanoccy z Fary i Ojcowie Franciszkanie dojeżdżali, a właściwie dopływali tu z posługą duszpasterską łódką, aż do roku 1973, gdy została erygowana odrębna parafia w Trepczy, obejmująca swym zasięgiem mieszkańców Międzybrodzia po prawej i lewej stronie Sanu. Kiedyś większość mieszkała po stronie z cerkiewką, obecnie pozostało tam niespełna 10 rodzin, a kilkanaście zamieszkuje przy drodze do Mrzygłodu. W ostatnim czasie daje się zauważyć tendencja mocno wzrostowa: rodzą się dzieci, które swoją obecnością napełniają międzybrodzką cerkiewkę nadzieją na przyszłość, a podczas odpustu i świąt, czy to kolędując przy szopce pod gwiazdami, czy też maszerując z palmą i koszyczkiem wielkanocnym w ręku budzą szczerą radość i podziw wśród wszystkich uczestników liturgii. Uśmiecha się do nich ze swego portretu na ścianie, nawet sam fundator Aleksander Wajcowicz. Wszak dzieło, które przed ponad 120 laty zainicjował znajduje wciąż godnych kontynuatorów.

Na odpust Świętej Trójcy przybywają nie tylko mieszkańcy Międzybrodzia i Trepczy, ale również coraz liczniejsze grono sympatyków cerkiewki z Białej Góry, Sanoka i innych miejscowości. Czują się tu dobrze, w otoczeniu pięknej przyrody łatwiej im odkrywać bliskość Boga. Wnętrze odnowionej cerkiewki pomaga im skupić się i zanurzać w wielkich tajemnicach chrześcijańskiej wiary. Wielu czuje się duchowo podbudowanymi patrząc na kapłanów różnych tradycji czy obrządków, gdy w atmosferze wzajemnego szacunku razem wznoszą ręce do modlitwy, niosą wspólnie krzyż podczas Wielkiego Postu, czy jak ostatnio po Pasterce zanoszą do żłóbka figurkę Dzieciątka Jezus. Odpustowa Msza święta przed południem o godz. 9,30 to pierwsza ściśle religijna część spotkania. Druga rozpocznie się po południu o godz. 15,00 ekumeniczną modlitwą o pokój i prelekcją Teologia odnowionego ołtarza Matki Bożej. Następnie czas spędzimy na zewnątrz w pięknym międzybrodzkim plenerze. Przy rozpalonym wspólnie ognisku czeka nas smakowity poczęstunek /kiełbaski z leszczynowego kija, chleb ze smalcem, ogórki pierwszego kiszenia i inne słodkie rarytasy/ oraz radosny występ muzykantów z Lisznej – Edzia i Tadzia. Potrafią zagrać piękne pieśni religijne i znane szlagiery ludowe. Jeśli nogi uczestników spotkania porwą ich do tańca na zielonej murawie na usilną prośbę międzybrodzkiej sołtyski miejscowy proboszcz obiecał, że nie zakończy odpustu.

Serdecznie zapraszamy do Międzybrodzia 16 czerwca br. w Niedzielę Trójcy Świętej.
(pr) Foto: Jerzy Ginalski

Foto – Archiwum. „Spraw Ojcze, aby byli jedno”. Ekumeniczna modlitwa o pokój i jedność
rodziny uczniów Chrystusa we wnętrzu odnowionej świątyni.